Liwiec, dzika rzeka. Liwiec, wild river.
23/04/2013 - Author: AW Bilińscy - Bank Zdjęć - 4 komentarzyPierwsze oznaki wiosny mobilizują nas zwykle do ruszenia w teren. Na rower, spacer… Tym razem wybraliśmy się na jednodniowy, pontonowy spływ Liwcem, mazowiecką rzeką, która na razie nie doczekała się infrastruktury brzegowej, dzięki czemu zachowała w miarę dziki charakter. Było zimno, więc zabraliśmy ze sobą śpiwory i grube ubrania. Pomysł był taki, żeby zostawiając samochód gdzieś pomiędzy Siedlcami (które nie leżą nad samym Liwcem, ale jako większa miejscowość pozwolą łatwiej zlokalizować rejon Mazowsza, gdzie byliśmy) a Liwem, znanym z niewielkiego zamku, w wygodnym do zrzucenia na wodę gumowej łodzi miejscu, wyruszyć we dwoje w nieznane. Po zakończonym spływie jedno z nas miało na składanym rowerze zabranym „na pokład” dojechać do auta, a nim do punktu zakończenia wyprawy, by stamtąd, po zapakowaniu sprzętu wrócić do stolicy. I wszystko poszło zgodnie z planem. Rzeka bardzo silnie meandruje, więc kilka godzin powolnej żeglugi nie oddaliło nas od startu zbyt daleko i nawet po piaszczystych, leśnych drogach udało się na dwóch kółkach, w miarę łatwo dojechać do naszych czterech kółek. Rejs miał typowo przyrodniczy charakter, bowiem po drodze mijaliśmy niewiele miejscowości, raczej nadrzeczne wioseczki. Nie obyło się bez drobnych przygód, kiedy to musieliśmy ponton przenosić ponad kładkami, ponieważ poziom wody był wysoki i prześwit pod mostkami za mały. Najpiękniejsze jednak chwile przeżywaliśmy płynąc leniwie pośród lasów i pól, a szczególnie na wiosennych rozlewiskach, gdzie spotkaliśmy stada gęsi i kaczek, między innymi piękne rożeńce. Tu i ówdzie widzieliśmy drzewa podcięte przez bobry, raz mignęła nam sarenka. Piękne miejsce i fajna przygoda.
Early spring rafting on rubber dinghy down Liwiec river in Mazovia region near Siedlce. Beautiful scenery and lots of water birds. Great but a bit cold adventure ;-)
Przedwiośnie nad rzeką Liwiec. On Liwiec river.
Dzielny wioślarz ;-)
Dzielna „fotografka” ;-)
Rożeniec, Anas acuta, Northern pintail
Gęsi, Geese.
Liw – dwór, zamek, muzeum. Widok od strony rzeki. Castle and museum in Liw.
Discussion (4 komentarzy)
Fajny pomysł na obcowanie z naturą. Z wody zupełnie inaczej i o wiele ciekawiej prezentuje się linia brzegowa…
dwa lata temu splywalem Liwcem w okolicach Dobrej Wsi.Tyz piknie. pozdrawiam.t
Mam wrażenie, że korespondujemy pomysłami na spędzanie czasu i focenie przy czym to drugie jest dla mnie jedynie największym hobby ;) Urle to była moja baza wakacyjna do piątego roku życia. Ileż tam czereśni zjadłem, prosto z drzewa ;) Jak wszem wiadomo Urle to miejscowość położona w pobliżu Łochowa i Tłuszcza, nad rzeką o wdzięcznej nazwie Liwiec;) Ale do rzeczy: to co wyprawiacie jest super!!! Muszę tu zacytować pewnego górala, którego znam od trzydziestu lat. Gdy dowiedział się, że wgrałem do kompa Jego Żony pewien komunikator i gadamy na kamerkach, gdy dzieliły nas ledwie dwa piętra Jego domu, to powiedział: „wyście som szaleńcy”…. trzeba znać gwarę tatrzańską, by przeczytać to z właściwym akcentem… to ja Wam teraz mówię Agniecho i Włodku – wyście som super szaleńcy! Gorąco pozdrawiam – Paweł
Rzeki zawsze nas przyciągały.